Z roku na rok wzrasta liczba młodych osób, które pragną kontynuować edukację po liceum lub technikum na studiach. Większość uczelni znajduje się w wielkich miastach, niektóre decydują się na otwarcie filii w mniejszych miastach, ale tych jest stosunkowo nie wiele. Przyszli studenci są więc zazwyczaj zmuszeni do przeprowadzenia się i zamieszkania w pobliżu uczelni. Ilość miejsc w akademikach jest tak mała, że średnio mniej niż dziesięć procent studentów może tam zamieszkać. Cała reszta jest zmuszona szukać noclegu na własną rękę i coś wynająć. Najczęściej wynajmują oni mieszkania kilku pokojowe z przyjaciółmi, bądź szukają osób chętnych w internecie czy prasie. Spada, wtedy cena czynszu i wszystkich innych opłat związanych z wynajęciem. Niektórzy mają szczęście i znajdują nocleg w stancjach, czyli podnajmują pokoik i mieszka z właścicielem. Ta forma niestety zanika, a wiąże się to głównie z malejącym brakiem zaufania do drugiego człowieka. Noclegi w większych miasta są relatywnie droższe niż w mniejszych miejscowościach, a cena ta dodatkowo podnosi się we wrześniu i na początku października, kiedy to dziesiątki studentów poszukuje mieszkania dla siebie. Nieliczni są w stanie pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania na okres studiów, jednak zdarzają się takie przypadki. Często potem sami podnajmują pokój kolegą z roku.
Witaj na moim serwisie o podróżowaniu. Mam nadzieję, że treści jakie tutaj zamieszczam Ci się spodobają i zostaniesz tutaj stałym bywalcem. Tylko pamiętaj podróże uzależniają!